Trwa ładowanie...
13.08.2020r.

Emocje pełnią trzy podstawowe funkcje: adaptacyjną, społeczną i motywacyjną. Są źródłem bardzo ważnych informacji – o nas i dla nas.

Wyobraźmy sobie przez chwilę, że nie czujemy bólu. Fajnie, prawda? A teraz wyobraźmy sobie, że niechcący kładziemy rękę na rozgrzanej płycie kuchenki.  Gwałtowne ukłucie bólu sprawiłoby, że natychmiast cofnęlibyśmy rękę, ograniczając uszkodzenie tkanek do minimum. Ale przecież nie czujemy bólu, więc nie cofamy ręki, narażając ją na poważne poparzenie, stanowiące realne zagrożenie naszego zdrowia i życia.

Ból, czy nam się to podoba, czy nie, jest niezbędny w naszym życiu, ponieważ pomaga nam unikać niebezpieczeństw i w tej sposób służy przetrwaniu. Tak samo niezbędne są emocje.

W psychologii wyróżniamy sześć podstawowych, uniwersalnych dla wszystkich ludzi emocji oraz całą gamę dodatkowych uczuć.

Do emocji podstawowych należą: radość (szczęście), smutek, gniew, zaskoczenie, wstręt i strach. Każda z tych emocji niesie ze sobą określoną, ważną dla nas informację. Radość sprawia, że czujemy się dobrze i mówi nam o tym, że dane zachowanie, sytuacja czy kontakt z daną osobą wart jest powtórzenia. Smutek zachęca nas do tego, żeby zwolnić i przemyśleć różne sprawy. Gniew mówi nam o tym, że nasze granice zostały przekroczone i daje sygnał do tego, by o siebie zawalczyć. Wstręt odpycha nas od obiektów potencjalnie niebezpiecznych (np. brudnych, zepsutych). Strach podpowiada nam, że należy zachować szczególną ostrożność, a niekiedy nawet uciekać. Zaskoczenie wiąże się z naszą aktywnością eksploracyjną.

Z perspektywy użyteczności absolutnie nietrafiony jest podział na emocje pozytywne i negatywne. Choć przykre w odczuciu, emocje takie jak gniew czy smutek są nam bardzo potrzebne, a ich tłumienie czy wręcz wypieranie z całą pewnością nie służy naszej psychice.

Dziś, abstrahując od różnego rodzaju zaburzeń, które mogą przejawiać się w naszej sferze emocjonalnej, przyjrzyjmy się naszym zupełnie zdrowym, naturalnym i jakże przydatnym emocjom w ich różnych odzieniach i w pełnej okazałości.

Spójrz na koło emocji i odpowiedz sobie na pytanie: „Co teraz czuję?”